Tradycyjnie przed rozpoczęciem sezonu Dolnośląskie Centrum Rowerowe we Wrocławiu zaprosiło miłośników rowerów na cykliczne spotkanie pod wezwaniem „Zmieniamy maniery wsiadamy na rowery". Było ciekawie i emocjonująco.
Ryszard Biniek
DCR należące do Harfy Henryka Charuckiego zgodnie z zapowiedziami kontynuuje organizowanie przed i po sezonie imprez dla wszystkich, którym dwa koła są bliskie. Tych zaawansowanych jak i początkujących. Klientów i pasjonatów. Od początku uczestniczę w tych spotkaniach i jestem pod wrażeniem, jak można coraz ciekawiej i z coraz większym rozmachem przyciągać ludzi oferując im doskonałą zabawę, edukację i miłe spędzenie czasu. Nie bez znaczenia jest też możliwość atrakcyjnych zakupów.
Jako, że mamy piękną wiosnę tej zimy i rowerowanie trwa w pełni to były obawy, że wyjątkowa ubiegłotygodniowa pogoda zniechęci ludzi, ale prawdopodobnie szef uruchomił jakieś tajemne moce i w sobotę aura była wyjątkowo nie „rowerowa". To zapewne także pomogło i Centrum odwiedziło bardzo dużo ludzi. Swoja drogą DCR wyrosło na dolnośląskiego lidera w branży rowerowej, a śmiem postawić tezę, że i w skali kraju. Wszelkie działania „poza handlowe", integrujące i działające na rzecz środowiska rowerowego, to strategia Henryka Charuckiego, które to, w sposób coraz bardziej doskonały. Sobotnia impreza była tego przykładem. A zatem jakie atrakcje czekały tego dnia na gości?
Głównym punktem programu był wyścig par na multimedialnym urządzeniu treningowym. Na starcie stanęło 11 par, założeniem i wyzwaniem było bicie ubiegłorocznego rekordu, a towarzyszyły temu niesamowite emocje. Rekord trasy jednak padł, a ustanowili go Łukasz Styrna i Patryk Kaczmarczyk. Natomiast w parach najlepszy wynik uzyska Mitutoyo AZS Politechnika Wrocławska - Patryk Kaczmarczyk i Grzegorz Bem przed reprezantami RAT Michał Wojtyło i Wojtek Górecki i duetem Łukasz Styrna i Marcin Mokiejewski. Trenażer sią grzał, a generowane moce przekraczały 1300 wat. Wśród startujących byli m.in. Maciej Grabek szef Bikemaratonu, któremu nieźle nóżka podawała, a jego partnerem był Tomasz Wołodźko z Radia Eska. Całość przeuroczo prowadził i komentował Włodzimierz Rezner.
Adepci i fani triathlonu mieli okazję porozmawiać z przedstawicielami grupy RAT oraz jej czołowymi zawodnikami Olimpią i Michałem Wojtyło. Składaniem roweru szosowego w najbardziej wypasionej wersji mógł zainteresować wicemistrz świata Jan Faltyn. Ten to potrafi. Fachowe porady i wskazówki serwisantów zawsze pozwalają rozwiać nasze wątpliwości i wzbogacić wiedzę.
Swoją obecność w DCR zainaugurowały rowery KROSS, które na stałe tu zagoszczą, a przedstawiciel firmy szczegółowo informował zainteresowanych o nowościach 2014. Podobnie, swój debiut miały stoiska znanego nam COMPRESSPORT oraz odżywek firmy FA ENGNIEERED NUTRITION, które prezentował Bartosz Guran znany mistrz kulturystyki i dietetyk. Obie firmy także będą w bieżącej ofercie Centrum. Stałym elementem corocznych spotkań w DCR jest bezpłatne znakowanie rowerów przez przedstawicieli policji.
Oprócz tych atrakcji nie sposób pominąć faktu, że w tym dniu na wiele produktów, między innymi rowery, były spore rabaty. Powiem szczerze, że byłem zaskoczony ilością wyprowadzanych przez cały dzień jednośladów przez szczęśliwych kupujących. Z informacji, jaką uzyskałem od sprzedawców trend taki trwa już od pewnego czasu. Zapowiada się chyba dobry „handlowo" sezon rowerowy :D. Przedstawiciele cyklu Bikemaraton z Maciejem Grabkiem informowali o swoich tegorocznych planach, oraz oferowali promocyjne pakiety startowe. Tu chętnych nie brakowało.
Osobną atrakcją było odsłonięcie przed siedzibą Harfy przez Panów Henryka Charuckiego i Rafała Jurgowlańca kolejnego wrocławskiego krasnala - Krasnala Kolarza. Został on nazwany Harfusiem, a jego motto: „Kolarstwo to moja bajka...". Będzie oznaczony także namiarami GPS, więc nie sposób będzie nie trafić do wyjątkowo ciekawego miejsca na mapie Wrocławia, jakim jest DCR. Polecam i zachęcam do odwiedzenia oraz uczestnictwa w ciekawych zdarzeniach związanych z DCR.