Baltic Bike Challenge 2023 11"Co dzień nas gna w nowe strony zadyszany czas, sto dat, sto sprawWciąga nas, Gna nas...I moje dni. Wszechobecny pośpiech, czasu znak, naznaczył i...Może przez to tak
Lubię...Lubię wracać tam, gdzie byłem już na ten szlak pełen dzikich róż. Na ścieżki te, znajome tak [...]Lubię wracać w strony, które znamPo wspomnienia zostawione tam"
 
Michał Śmieszek

Zbigniew Wodecki cały czas dźwięczy mi w uszach tak jak morza szum i ptaków śpiew. A wszystko przez ultramaraton Baltic Bike Challenge, od którego zakończenia minęło już nieco ponad pół roku. To najwyższy czas, żeby w końcu napisać parę słów na temat tego kultowego eventu autorstwa ekipy Ultravelo. Żarty, żartami, ale przyznać muszę, że rozbieg mam ostatnio jak szachista na emeryturze, zupełnie jak na Baltic Bike Challenge 2022. :) Ja wiem, to wszystko przez leki, które spowalniają akcję mojego serducha. Ale to pikuś, naprawdę, dlatego wróćmy na Ziemię, w pewien majowy weekend, do Świnoujścia i na słynną R-10tkę, która z roku na rok przyciąga co raz większą rzeszę kolarzy wszelkiej maści.

Baltic Bike Challenge 2023

Doprawdy sam się zastanawiam jaka magia lub inna siła drzemie w szlaku rowerowym Velo Baltica oraz okolicznych ścieżkach, że tak trudno im się oprzeć i człowiek wraca tu z wielką sympatią, wręcz nostalgią anioła. Ja na przykład wiedziałem, tuż po minięciu kreski edycji 2022 (moją relację możecie zmęczyć tutaj), że Baltic Bike Challenge to jest właśnie to, co wciąga mnie....niczym prąd wsteczny na Bałtyku. Pierwszy BBC przejechałem na fatbajku, ależ to była wyrypa! Tym razem 700km wzdłuż wybrzeża miało być wyjątkowe inaczej - klasycznie na szutrówce, którą pokochałem na równi z "tłustym". Wyjątkowe było także to, że ten maraton miał być sprawdzianem dla mojego serducha, które dwa miesiące wcześniej przeszło zabieg. Mój kardiolog nadal puka się w czółko....

W Świnoujściu okazało się, że BBC 2023 będzie jeszcze bardziej wyjątkowe. Sprawcą była matka-natura, która postanowiła chuchnąć na ultrasów wschodnim wiatrem...oraz doprawić całość deszczem. Jeszcze w przeddzień startu świeciło słońce, znikające co chwila za chmurami przemieszczającymi się po niebie z prędkością dwukrotnie większą niż średnia prędkość zwycięzcy BBC. Tyle, że taka pogoda może co najwyżej chwilowo zniechęcić uczestników ultramaratonów. My wiemy, że deszcz, wiatr, ból, trud i znój, to nieodłączne elementy tej formy rywalizacji. Ale żeby tak nie koloryzować..., pogoda na pewno jest czynnikiem determinującym uczestnictwo osób, które do tej pory nie miały styczności z takim wyzwaniem, dla których impreza taka jak Baltic Bike Challenge jest debiutem. Tu spore pole do popisu mają organizatorzy, którzy w różny sposób zachęcają wszystkich do nierezygnowania z wyścigu, do spokojnych i przemyślanych decyzji. Takie wsparcie nie musi od razu oznaczać czysto wymiernych bonusów - bowiem co do zasady każdy z nas, jadących jest samowystarczalny i powienien wiedzieć z czym się będzie mierzył. Wystarczy za to, niejednokrotnie szeroko pojęte "wsparcie mentalne" i "opieka informacyjna". Jak to wyglądało podczas BBC 2023 (oraz innych imprez organizowanych przez chłopaków Ultravelo)?

Baltic Bike Challenge 2023 5

Moim zdaniem, naprawdę dobrze. Primo fejsbukowa grupa wsparcia funkcjonuje niemal przez cały rok. Tworzą ją przede wszystkim sami uczestnicy utravelowych imprez, ale sami organizatorzy są w niej także mocno aktywni - w końcu to oni układają trasę nie tylko wodząc palcem po mapie, ale sprawdzając ją na własnej skórze. To sprawia, iż zwłaszcza ultra-laicy mogą czuć się zaopiekowani a nie zostawieni na pastwę losu i ultra-wyzwania. Wiedza, jak się spakować, co jeść, gdzie spać na tej konkretnej trasie jest bezcenna i na wyciągnięcie ręki, nawet jeśli każda z tych porad jest dość subiektywna i ostatecznie każdy indywidualnie wybierze najlepszy sposób pokonania 700km wzdłuż Bałtyku.

Baltic Bike Challenge 2023 3

Secundo: Obsługa już na miejscu - uśmiech, zaangażowanie, dobre słowo znaczą bardzo wiele, zwłaszcza gdy, tak jak w tym roku pogoda spłatała figla jeszcze przed startem. Tego akurat dziewczynom i chłopakom z Ultravelo nie brakuje. W biurze zawodów zlokalizowanym w tym roku na terenie OSiR Warszów panowała gorąca atmosfera, pozytywnie bojowy nastrój i każdy zziębnięty kolarz mógł faktycznie liczyć na słowa otuchy na te kilkanaście godzin przed startem. Na dokładkę, można było poczęstować się całkiem mazowieckimi, fantastycznymi jabłkami, jakie dostarczył jeden ze sponsorów. 

Baltic Bike Challenge 2023 8

Terzio: integracja.... ważny element każdej ultra-wyrypy. To również dlatego wyścigi długodystansowe przyciągają coraz więcej ludu. Tu raczej nie spotkasz wroga, z każdym można pogadać, wymienić uprzejmości, podzielić się doświadczeniami na żywo, przybić piątkę. Podczas BBC 2023 taka okazja została stworzona jeszcze przed startem. Każdy chętny mógł przemieścić się na drugą stronę rzeki Świny i udać się na granicę Niemiec i Polski, którą przegradza symboliczna brama graniczna. W tym roku ten element architektoniczny pełnił jednocześnie rolę "ścianki startowej" Baltic Bike Challenge. Chętnych na wspólną fotkę nie brakowało, choć urywający łeb wiatr oraz zimno zmniejszył nieco frekwencję. Tym niemniej pamiątka została. Bonusem była plaża w butach oraz lekka rdza na łańcuchu jeszcze przed startem. 

20230505 173107 1600x1200 kwadrat lldrm49i

O integracji "Finisherów" na mecie można by napisać osobną relację...W ubiegłym roku było to ognisko oraz "imprezy towarzyszące". W tym roku ognisko pokrzyżowała pogoda, co nie przeszkadzało uczestnikom integrować się na terenie ośrodka w każdy dozwolony sposób. O tym, że ultra łączy nie trzeba dużo pisać - wystarczy spojrzeć na ilość podziękowań, relacji, wspólnych zdjęć na grupie fejsbukowej. "Znamy się tylko z widzenia..." - owszem, ale nawet taka, typowa dla ultra, znajomość ma swój klimat. Nie raz i nie dwa potrafi przerodzić się w coś bardziej namacalnego. Sympatia zostaje na długo, nawet jeśli później szara codzienność weryfikuje nieco intensywność spotkań i sprowadza je do wspólnych startów na ultramaratonach. Najzwyczajniej w świecie...to bardzo miło zobaczyć te same twarze na starcie, zagadać, napić się....itd itp ;) :) 

Baltic Bike Challenge 2023 9

Odpowiednia obsługa "posprzedażowa", czytaj: po uiszczeniu pełnej opłaty startowej to już co najmniej 1/3 sukcesu, zwłaszcza w sytuacji, gdy taki Śmieszek-Pocieszek z ekipy Team29er.pl zachęca do podjęcia bałtyckiej rękawicy opisując BBC, jako względnie łatwe ultra, idealne na początek ultra-przygody. :) :).  Żeby nie było - Ja, Śmieszek-Pocieszek cały czas podtrzymuję moje powyższe zdanie, bez względu na silny wiatr i deszcz.

Baltic Bike Challenge 2023 2

Trasa BBC 2023....jaki koń jest każdy widzi - wystarczy spojrzeć na mapę - w 80% biegnie wzdłuż R-10 a pozostałe 20% to wariacja niby nic się nie zmieniło...a jednak... Były co najmniej cztery zauważalne zmiany. Pierwsza wymuszona została przez sytuację geopolityczną. Teren wokół gazoportu został zamknięty dla społeczeństwa, co wymusiło zmianę na organizatorach zmianę startu oraz lekką korektę samej trasy. Ultravelo rzutem na taśmę dogadało się z miastem, które udostępniło na start teren OSiR Warszów w miejsce dotychczasowej latarni morskiej. Pierwsze kilometry musiały również ulec zmianie - zamiast lasem, cisnęliśmy asfaltem. Osobiście myślę, że dramatu nie było. 

Baltic Bike Challenge 2023 7

Kolejna istotna zmiana to oczywiście rezygnacja z 6km odcinku plażowego w Łazach, który podczas ubiegłych edycji był dla jednych wisienką na plażowym torcie, a dla pozostałych  morską solą na odparzonym tyłku. Aleeee, Marcin i spółka dali Nam uczestnikom wybór. Ci którzy uwielbiają BDSM mogli wybrać jednak wariant plażowy, zaś cała reszta musiała pojechać nowym odcinkiem, który miał całkowicie inny koloryt, ale dodawał do całości trasy jakieś 20km. To kolejny przykład na to, że organizator wsłuchuje się w głos jego klientów. Decyzja o takim rozwiązaniu "piaszczystego problemu" oraz ostateczny przebieg trasy zapadły po wielu konsultacjach oraz referendum on-line. Taki ruch był strzałem w dziesiątkę - plaże ostatecznie wybrało tylko kilkanaście osób na paruset startujących. Trzeba dodać, że te nowe ekstra kilometry udało się poprowadzić całkiem sympatycznymi szutrami. Taak....wolę jechać 20 kilka kilometrów niż "pachuluszczyznę" i pchanie roweru przez 6km, bo trzeba Wam wiedzieć, że akurat w tym miejscu piasek ma mało rowerową charakterystykę. Są miejsca na wybrzeżu, gdzie brzegiem plaży da się jechać jak po dobrej ścieżce - Łazy do nich nie należą....nawet na fatbajku.

Baltic Bike Challenge 2023 4

Trzecią, wyczuwalną i zauważalną zmianą była rezygnacja z jazdy lasem od Chałup do Władka na Półwyspie Helskim. Choć być może odjęło to nieco kolorytu trasie, to z drugiej strony zmniejszyło wyraźnie ilość bluzgów i zapiaszczonych łańcuchów. Moim zdaniem - kolejny słuszny ruch organizatora. Półwysep jest miejscem pięknym, ale na potrzeby ultramaratonu lepiej i łatwiej przelecieć go szybko i mentalnie przygotować się na ostre podjazdy w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Osobiście doradziłbym jeszcze rewizję odcinka po umocnieniach cyplu Helskiego - tu z pewnością da się poprowadzić trasę tak, aby było więcej jazdy a mniej pchania. 

Czwartą zmianą, za którą należy się złoty medal dla Ultravelo, to całkowicie nowe, pierwsze 10km przez fantastyczne góry TPK. Rok temu rozpoczynaliśmy ten odcinek asfaltowym, długim podjazdem. Tym raz poprowadzono nas szutrowym szlakiem, meandrującym lekko pod górę wzdłuż potoku. Przy dobrej i słonecznej pogodzie, ten fragment trasy pozwolił mojemu sercu relatywnie spokojnie wejść na wyższe obroty, zamiast na dzień dobry przywalić nudną stromą "sztajfą".

Baltic Bike Challenge 2023 6

Swoją drogą TPK to ewenement...Kocha się go i nienawidzi jednocześnie. Niektóre podjazdy potrafią wypruć z człowieka flaki, ale zjazdy i widoki dają taką moc satysfakcji, że żal byłoby poprowadzić trasę BBC wzdłuż nadmorskich wsi nad Zatoką Gdańską. To również takie miejsce, gdzie podczas każdej edycji da się trasę poprowadzić nieco inaczej - ilość ścieżek jest porażająca. Jadąc wijącym się singlem miałem wrażenie, że przeniosłem się do Świeradowa, w mojej ukochane Karkonosze. 

Odcinek między "Pryszczem" Gdańskim a Kiezmarkiem nie uległ korektom. Swoją drogą ciekawe, czy tu dałoby się wykrzesać ciekawszą drogę? Ciekawszą, ale też taką, która po TPK umożliwiałaby złapanie drugiego oddechu przed "ostatnią prostą" wzdłuż mierzei wiślanej. W tym roku ekipa Ultravelo zdecydowała o pozostawieniu tych ostatnich 70km bez zmian. Nie miałem nic przeciwko...naprawdę, choć wiem, że były zakusy na wprowadzenie dodatkowego folkloru na tym finalnym fragmencie BBC, zwłaszcza iż lasy od Mikoszewa do Krynicy Morskiej są pełne urokliwych singli. To jednak temat do rozważenia przez orga w kontekście trasy BBC 2024. Zmiany są konieczne, bo prędzej niż później zacznie wiać nudą, byle nie od Wschodu :D.

B1234 1201x1200 llz85bk0

Czego bym nie ruszał? Mety! Ta usytuowana jest wręcz idealnie, zarówno pod względem widokowym jak również logistycznym. Po dojechaniu na metę można spokojnie zjeść gorący posiłek, wypić równie gorącą herbatę lub kawę, odpocząć a nawet uciąć drzemkę, bowiem Ośrodek Wypoczynkowy "Pod Lwem" oferuje także kilkadziesiąt miejsc noclegowych. Klimat dopełnia cudowny rechot żab zamieszkujących lokalny staw. Tu także nie sposób nie wspomnieć ponownie o Ultravelo. To, jak ta ekipa przyjmuje każdego uczestnika na mecie, bez względu na porę dnia zasługuje na kolejny złoty medal. Bez względu na to, w jakim stanie przekraczasz metę, kiedy ją przekraczasz, czekają na Ciebie brawa, muzyka, medal, uścisk ręki prezesa oraz charakterystyczne "traker poproszę!" okraszony uśmiechem Patrycji. Pati, Pati...Ty już wiesz, że musisz być na BBC 2024. Ja wiem, że dla jednych to być może mały powód do ochów i achów, ale serio, jestem pewien, że takie przywitanie kończące nierówną walkę z 700km trasą daje dodatkowego kopa a przede wszystkim sprawia, że człowiek zapamiętuje taki ultramaraton na nieco dłużej. Jeszcze lepiej zapamiętają tą imprezę nieliczni z Nas, którzy dzięki porozumieniu organizatora z najbliższymi otrzymali na mecie specjalne laury - jak chociażby dwa zacne kubełki Nutelli Tak, tak...tu wszystko jest możliwe i tworzy niepowtarzalny klimat Baltic Bike Challenge!

Baltic Bike Challenge 2023 10

Zastanawiam się, czy jest coś mi się tu nie podoba, co konieczne trzeba zmienić. Myślę i myślę...i nie potrafię znaleźć wyraźnych "fakapów", które mogłyby mnie odwieźć od powrotu na trasę BBC. Bądźmy szczerzy, malkontenci zawsze się znajdą, bo NIE DA się wszystkim dogodzić. Oczywiście dla jednych, "monotonia" trasy R-10 będzie pewnie czynnikiem krytycznym. Dla innych będą to ciągnące się odcinki z płyt betonowych. Dla kogoś, mało atrakcyjny będzie pakiet startowy - "bo inni dajo wincyj!". Dla innego medal będzie za mało złoty a T-shirt za obcisły. Ja akurat jadę dla zabawy, żeby sprawdzić własne możliwości i po raz kolejny udowodnić sobie, że takie duże misie 130+ potrafią czasem nieźle pociągnąć, czego przykładem był właśnie tegoroczny BBC2023. Bez względu na okoliczności, ja każdym dobrym pomysłom dodającym świeżości głośno przyklaskuję!

Tutaj pole do manewru leży po stronie organizatora, który może zarówno poprowadzić nieco inaczej trasę zaspokajając gusta miłośników: "pachulszczyzny", pięknych widoków, technnicznych singli, historycznych miejsc, nietuzinkowych nagród dla finishera. Dla koneserów rywalizacji można pomyśleć o nowych kategoriach,  np. za ukończenie "duo-ultravelo" - czyli BBC i DBC w jednym sezonie. A może połączyć siły z konkurencją i stworzyć Małą Ligę Ultra?

Niewątpliwie KAŻDY kolejny Baltic Bike Challenge musi być conajmniej taki jak dotychczasowe - pozostać w naszych, uczestników, głowach niezapomnianą pamiątką - "wspomnieniem stron, które znasz, ścieżek znajomych tak, pierwszych serca drżeń, gdy jechałeś ten pierwszy raz".

Do zobaczenia na BBC 2024!

 

 

P.S...Zapisy #JadeBBC już się rozpoczęły. Czeka Nas kilka niespodzianek, powrót na "stare śmieci" ale przede wszystkim wyczesana ultra-zabawa ;).